5 marca 2012

Rozdział I

Jest już rok 2012. Nadal jestem wielką fanką One Direction. Mam ich płytę i wiele innych gadżetów. Nadal ich na żywo nie spotkałam, ale bardzo bym chciała. Od trzech tygodni jestem w Londynie na dwumiesięcznej wymianie uczniów. Nie jest tak jak sobie wyobrażałam. Ludzie nie zaakceptowali tu nieśmiałej Polki, czyli mnie. No więc stałam się szkolnym odludkiem. Dzisiaj jest środa. Właśnie szykuję się do szkoły. W ostatniej chwili wpadłam do autobusu. Znalazłam wolne miejsce, włożyłam słuchawki do uszu i puściłam 'One Thing'. Wreszcie dojechałam do szkoły. Pierwsze co zrobiłam, to poszłam do szafki po książki i pamiętnik. Wzięłam je i jak zwykle ze spuszczoną głową zaczęłam iść w stronę klasy. Nagle ktoś na mnie wpadł. Książki razem ze mną spadły na podłogę. Trochę bolało. Spojrzałam w górę i spostrzegłam zielonookiego chłopaka z kręconymi włosami. Przypominał ci Harrego Styles'a.
- Przepraszam - powiedział chłopak i pomógł mi wstać
- To ja przepraszam. Nie powinnam iść ze spuszczoną głową. Czy nie masz przypadkiem na imię Harry?
- Mam i wiem, że zaraz zapytasz czy jestem z One Direction, więc odpowiadam, że tak - i zaczął podnosić moje książki z ziemi. Miałam takiego pecha, że mój pamiętnik spadając otworzył się na stronie, gdzie było napisane: ' Harry Styles to super ciachoo. Mam nadzieję, że kiedyś go spotkam. Kocham go <3 ' Zaczerwieniłam się ze wstydu. Szybko wzięłam od niego książki, podniosłam pamiętnik i poszłam dalej.
- Mogę chociaż znać twoje imię? - krzyknął do ciebie.
- Zuza. - odkrzyknęłam i weszłam do klasy. Usiadłam na swoim miejscu i nadal nie mogłam uwierzyć, że go poznałam, i że zobaczył ten wpis do pamiętnika. Rozmyślania przerwał mi dzwonek na lekcje. Do klasy weszła moja nauczycielka. Powiedziała, że One Direction przyjechało do naszej szkoły, i że chętnie odpowiedzą na nasze pytania i nam zaśpiewają, więc mamy iść do sali teatralnej. Usiadłam na samym końcu.W tej sali była scena, bo wystawialiśmy tu różne przedstawienia. Teraz na niej stoi pięć mikrofonów. Cieszyłam się, że akurat dzisiaj założyłam nowe rurki i nową bluzkę. Przynajmniej nie wyglądałam głupio i jak bezguście. Dzisiaj rano jak stanęłam przed lustrem nawet wydawało mi się, że wyglądam ładnie. Ale nie byłam pewna. Chłopcy pojawili się na scenie. Wyglądali bosko. Najpierw odpowiadali na pytania uczniów i się wygłupiali, co mieli chyba w zwyczaju.
- Dobra, teraz zaśpiewamy wam kilka naszych piosenek - powiedział Liam.
- Najpierw zaśpiewamy ' What Makes You Beautiful ', potem ' Stole My Heart ', następnie ' More Than This ' a na koniec ' Gotta Be You ' - wymienił po kolei piosenki Zayn.
- Chłopaki zanim zaczniemy, mogę was prosić na słówko? - Harry zaciągnął chłopaków na tył sceny. Nikt nie wiedział o co chodzi. Nie zdążyłam się zastanowić o co mogło chodzić, bo Niall powiedział:
- Dzisiaj wszystkie piosenki zadedykujemy jednej osobie.
- Harry poznał ją dzisiaj na korytarzu - powiedział Lou i się uśmiechnął.
- Zuza, możesz przyjść tutaj? - zamurowało mnie. Harry zaprasza mnie na scenę. OMG! Wstałam i zaczęłam niepewnie iść w stronę sceny.

2 komentarze:

  1. Kocham *-* czekam na nn :p jak bedziesz mogla to prosze powiadamiaj mnie o kolejnych wpisach na tt :p @malina183
    Pozdrawiam, Cherry :*

    OdpowiedzUsuń